Pogodna w ostatnim dniu roku 2020 wyjątkowo dopisała wszystkim amatorom wypoczynku na świeżym powietrzu. Słonecznie, słaby wiatr, temperatura +3°, a my oczywiście spędziliśmy przedpołudnie na morsowaniu. Woda miała dziś 4 stopnie i zamaczanie po regularnym cotygodniowym morsowaniu nie stanowi już dla nas problemu.
Okazuje się, że można spędzić grudniowe przedpołudnie też tak, jak kajakarz ze zdjęcia.
Z przyjemnością żegnamy się z rokiem 2020 i mamy nadzieję, że kolejny 2021 postawi świat z powrotem na nogach czego wszystkim życzymy :)
Wkroczyliśmy właśnie w Erę Wodnika symbolizującą wiele pozytywnych zmian, które czekają ludzkość, w tym większą troskę o naszą planetę, więcej tolerancji i szacunku do innych. Dlatego życzymy Wam pozytywnych wibracji i spędzenia kilku wolnych świątecznych dni na planowaniu cudownego przyszłorocznego urlopu, nad którymś z czystych polskich jezior oczywiście :)
Pierwsze grudniowe morsowanie za nami. Pogoda po raz kolejny dopisała, było 5° na plusie, resztki śniegu i zamarznięta woda przy brzegu.
Pływać trzeba szybko, po paru minutach organizm powoli odcina czucie w dłoniach i stopach dlatego dobrze zrobić sobie przerwę wychodząc na pomost i przynajmniej jeszcze raz wrócić do wody - można wtedy przepłynąć trochę więcej.
Zapewniamy, że wszelkim wirusom ten sport na pewno się nie spodoba :)
Morsujemy regularnie jeden raz w tygodniu i wielkiej różnicy między moczeniem listopadowym, a październikowym nie ma.
Ostatnią relację przekazaliśmy z połowy października z założeniem, że będziemy nurkować zaraz po wejściu do wody, ale po kolejnych doświadczeniach trochę modyfikujemy te plany, ale o tym niżej.
Pod koniec lata tego roku podpisano kolejne porozumienie w sprawie ratowania jeziora Powidzkiego. Przewidziane zadania mają polegać na zwiększeniu retencji wód oraz zapewnieniu ochrony akwenów położonych na obszarach w pobliżu jeziora. Ma też zacząć się odtwarzanie naturalnego charakteru brzegów jezior oraz dokonywanie nasadzeń.
My czekamy, kiedy zaprzestaną działalność kopalnie odkrywkowe,co może okazać się najskuteczniejszym lekarstwem na ubytek wody w jeziorach Powidzkiego Parku Krajobrazowego.