Skarpety i kalesony to ta część turystycznego bagażu, o której się zwykle nie mówi, a która potrafi nam nad wodą uratować życie!

Może nie dosłownie, ale ciepłe skarpetki wsunięte na zziębnięte nogi to coś, co po prostu uszczęśliwia!

A kalesony przydadzą się na lodowate noce spędzane po namiotami, kiedy to mróz daje się we znaki. Dobrze jest też je włożyć pod spodnie – np. na spacer podczas chłodnego dnia. Ze zdrowiem nie ma co szarżować, lepiej ubrać skarpety czy kalesony i po prostu nie chorować:)

Jakie skarpety i kalesony?

• Ciepłe, długie skarpety (wysoko za kostkę, dobrze sprawdzą się tu skarpety polarowe, bawełniane i typu wojskowego np. z demobilu)

• Skarpetki cienkie, średnio ciepłe (dobre np. na wyjście na spacer gdy wiemy, że i tak wrócimy z mokrymi butami)

• Kalesony długie (nawet za duże – wciśnie się je do skarpet i będziemy mieć super cieplutki „kombinezon” pod spodniami, a przy okazji świetnie się sprawdzą na spacery do lasu, jako ochrona przed kleszczami)

• Kalesony termoaktywne (nowoczesne, bardzo ciepłe i zarazem „oddychające”)